Oświęcim zabrał mi młodość i Oświęcim wzbogaca mi starość – powiedziała Zofia Posmysz w wywiadzie dla TVP z Krzysztofem Ziemcem. Do obozu trafiła w bardzo młodym wieku – jako niespełna dziewiętnastoletnia dziewczyna. Zupełnie niesłusznie została oskarżona o roznoszenie ulotek, czym zajmowali się jej przyjaciele, nie ona. Kiedy przekraczała bramę Auschwitz z napisem „Praca czyni wolnym” miała jeszcze nadzieję. Wierzyła, że jeżeli będzie solidnie przykładać się do swoich obowiązków, to wkrótce wyjdzie. Straciła ją kilka chwil później, kiedy nie pozwolono jej zachować żadnych osobistych rzeczy – nawet mydła. Pamięta przede wszystkim okropne, nieludzkie wręcz zmęczenie, kołyszące się na wietrze ciała samobójców widzi jak przez mgłę, bo po jakimś czasie nauczyła się na nie nie patrzeć. Po Auschwitz trafiła jeszcze do Ravensbrück i Neustadt-Glewe. Tego miejsca nie można opuścić – podkreśla i tą myśl tworzy nicią przewodnią „Wakacji nad Adriatykiem”.
Browsing Category
Archive Wyszukaj…
Nowości
- Igor Newerly “Leśne morze” – polska opowieść o Mandżurii 25 stycznia 2023
- Sylvia Plath “Szklany klosz” – opowieść o rozpadającym się świecie 19 stycznia 2023
- J. Cabré “Spaleni w ogniu” – Katalończyk powraca z nową powieścią! 17 stycznia 2023
Jestem tutaj