Chociaż czasy pięknych, absolutnie wolnych dwóch miesięcy, prawie w całości przeznaczonych na czytanie minęły bezpowrotnie, trzeba przyznać, że wakacje (lato!) tuż-tuż, a to oznacza tylko jedno… obowiązek zrobienia wakacyjnej listy lektur! Nic nie jest lepszym ratunkiem na upalne dni i nic nie umila tak ciepłych nocy, jak właśnie książka. Na plaży czy pod jabłonką, w namiocie, przy ognisku, czy na ogrodzie w blasku odlatujących świetlików – książka na lato jest przedmiotem obowiązkowym.
Jestem tutaj