Wyobraź sobie, że za kilka lat będziesz mieszkał na świecie, gdzie nie będzie ferm drobiu czy rzeźni dla bydła. Ten świat, w którym będziesz miał możliwość mieszkać, będzie światem szczęśliwym, a ubóstwo i głód znikną w większej części. Zwierzęta będą szanowane, bowiem każdemu – a szczególnie istocie niższej od nas – należy się szacunek. Nie będziesz jadł mięsa, które pochodziłoby z uboju – co wbrew pozorom nie oznacza wcale, że masz zostać wegetarianinem. Będziesz jadł czyste mięso, hodowane w laboratoriach. Świat da Ci w końcu wybór – kupić kurczaka nafaszerowanego sterydami, hodowanego na ubój czy czyste, nieszkodliwe mięso, które wyprodukowali naukowcy z komórek zwierzęcych, być może ciut droższe, ale konkurencyjne ceną?
Brzmi jak iluzja? To prawda.
Jestem tutaj