Przyszedł kwiecień – ten piękny miesiąc, kiedy w końcu możemy spodziewać się wiosny – w sercu i na zewnątrz. Uwielbiam ten czas! Ptaki ćwierkają, wszystko zaczyna kwitnąć i zielenić się. W końcu można wyjść na spacer, poczytać książkę na zewnątrz, rozkoszować się promieniami słonka… Niestety w tym roku los tak chciał, aby był to dla nas ciężki czas. Wiosnę możemy oglądać przez okno, mieć ją w sercu, lecz nie bardzo będziemy mogli cieszyć się jej urokami. Dziś przychodzę do Was z nadzieją, że po raz kolejny uratują nas książki i pomogą przetrwać te smutne dni…
Co będziemy czytać w kwietniu?
Jestem tutaj