“Dom duchów” to pozycja, która od dawna znajdowała się na mojej czytelniczej liście i w końcu nadszedł dla niej odpowiedni czas. Obserwujecie mój blog, więc z pewnością doskonale wiecie, jak ogromną fanką literatury iberoamerykańskiej jestem. Uwielbiam ten duszny klimat Południowej Ameryki, realizm magiczny, gorący temperament… Moja miłość do tego rodzaju literatury zaczęła się od Marqueza i choć to on wciąż zajmuje pierwsze miejsce w moim sercu, lubię poznawać innych autorów. Teraz przyszedł czas na chilijską autorkę – Isabel Allende.
Jestem tutaj