Marek Pióro “Plamka mazurka” – o ptakach z perspektywy kultury

“Plamka mazurka” to kolejna książka ornitologiczna, którą mogę zaliczyć do przeczytanych.  Tym razem autorem jest Polak, który pomaga nam spojrzeć na ptaki z zupełnie innej strony.

Swego czasu zrobiła się wśród czytelników i wydawnictw swoista moda na książki przyrodnicze i popularnonaukowe. O ile początkowo czytałam je nałogowo, tak z biegiem czasu poczułam pewien przesyt. Z pewnością doskonale wiecie, jak to jest – jeśli coś robi się codziennie, w końcu przestaje się nam to tak bardzo podobać. Może tak być z piosenką, która wpadła nam w ucho. Słuchanie jej po kilka razy codziennie sprawia, że ostatecznie już tak bardzo nam się nie podoba. Albo z ulubionym daniem – w końcu może nam się “przejść”. Podobnie jest z literaturą – jeśli ograniczamy się tylko do jednego gatunku, prędzej lub później ulegniemy znudzeniu.

Po “Plamkę mazurka” sięgnęłam niepewnie. Książek o ptakach przeczytałam wcześniej już kilka. W świecie przyrody chyba nic tak bardzo nie zachwyca mnie, jak właśnie te stworzenia. Od dawna jednak ufam serii EKO Wydawnictwa Marginesy (mogę się pochwalić posiadaniem wszystkich książek ), dlatego i tym razem uległam. Efekt? Nie żałuję!

Plamka mazurka

“Plamka Mazurka” – czyli książka, która powstała dzięki blogowi

Na początku chciałabym zaznaczyć: cóż za piękny zbieg okoliczności, że autor książki, nosi dumnie nazwisko “Pióro”. Jak pisze na swoim blogu, “tylko pióra odróżniają ptaki od innych stworzeń”. To właśnie ta właściwość czyni je tak bardzo fascynującymi.

Najpierw był blog. Ogromne kompedium wiedzy, przekazanej jednak w taki sposób, że od czytania nie można się oderwać. Później z blogowym zapisków powstała książka. Ptaki opisane są tutaj króciutko – maksymalnie na 2-3 strony. Marek Pióro spogląda jednak na te stworzenia z zupełnie innego punktu widzenia, co ogromnie mnie zachwyciło. Książki, które czytałam wcześniej pokazywały ptaki z punktu widzenia nauki. Pióro robi to z punktu widzenia polskości i kultury. Dzięki temu wielokrotnie w swoich krótkich opowieściach o ptakach odwołuje się do mitologii, legend i do wierszy polskich poetów (Tuwima, Brzechwy, Słowackiego, Mickiewicza), którym notabene nie boi się wytknąć błędów. Dzięki Markowi Pióro dowiadujemy się, że Mickiewicz byłby świetnym ornitologiem – w “Panu Tadeusza” umieszcza aż 40 rodzajów ptaków!

“Plamka Mazurka” – czego nie wiesz o ptakach?

Nawet jeżeli wydaje Ci się, że jesteś sprawnym obserwatorem i nasze rodzime ptaki znasz na wylot, dzięki tej książce dowiesz się wielu fascynujących rzeczy. Sikorka, wróble, sroki, szpaki, czy miejskie kawki wydają się nie mieć dla nas tajemnic – spotykamy je niemalże codziennie w drodze do pracy, szkoły, na zakupy. Okazuje się jednak, że istnieją takie ptasie tajemnice, o których nie mamy pojęcia! Czy wiesz, że wróbel i bażant nie są naszymi rodzimymi ptakami? Albo, że srokosz byłby idealnym kandydatem, by zagrać w filmie grozy (nosi maskę, jak zorro)? W jaki sposób kawki radzą sobie z twardymi skorupkami orzechów? Która sowa w Polsce jest najmniejsza? Dlaczego rudzik jest rudy? Która postać z mitologii odpowiada słowikowi? Co symbolizują łabędzie?

Ornitologia dla amatorów

Jak już wspomniałam odrobinę wyżej, książka Marka Pióro różni się trochę od innych pozycji ornitologicznych. Autor nie stara się nam przekazać surowej wiedzy, lecz daje nam powody, by tematem zainteresować się szerzej. To dzięki niemu zrozumiemy przekaz wielu mitów, legend i ludowych powiedzeń, a także na najbliższym spacerze będziemy czujnie wypatrywać ptaków i obserwować ich zachowania. Gwarantuję też, że niejednokrotnie się uśmiejecie, bowiem styl autora jest bardzo lekki i bezpośredni. Co więcej – w tej książce widać po prostu jego serce i pasję. Na dokładkę dodam, że jeżeli podobała Wam się “Ptakologia” Sy Montgomery, to “Plamka Mazurka” zachwyci Was jeszcze bardziej!

Zachęcam Was do zapoznania się z blogiem Marka Pióro – tam znajdziecie historie podobne, jak w książce. A jeżeli chcecie pooglądać zdjęcia ptaków, znajdziecie je na stronie Cezarego Pióro.

 

Z pozdrowieniami,
Kasia

Share: