Jakub Nowak “To przez ten wiatr” – western z wielkimi Polakami w tle

“To przez ten wiatr” to powieść wyjątkowa. Już po przeczytaniu samego opisu przekonacie się o tym. Głównymi bohaterami są tutaj Henryk Sienkiewicz i Helena Modrzejewska. Jakub Nowak wrzuca ich wprost w kalifornijski wir, buduj western, jakiego nie znacie. Trafne jest określenie “literacki dynamit”, które pojawia się na okładce książki. Ta powieść wywoła jeszcze sporo szumu i zamieszania, bo choć oparta na faktach, pozostawia furtkę dla wyobraźni. Jak potoczyłaby się historia, gdyby losy bohaterów potoczyły się ciut inaczej? Ostrzegam jednak, że w tej powieści nie występuje ten Sienkiewicz, którego znacie ze szkolnych lektur. To nie ten sztywny pan – nie ukrywajmy, że takie mamy przecież o nim zdanie – który napisał trylogię. To mężczyzna z krwi i kości, z planami, marzeniami, pragnieniami, ambicjami, zakazaną miłością w tle i z kompleksami. Za tymi klasykami, które stoją na półkach w bibliotece, kryją się fascynujące postaci, o czym skutecznie przekonuje nas Jakub Nowak.

“To przez ten wiatr” – wielcy Polacy na ranczu

To przez ten wiatrHelena Modrzejewska to charyzmatyczna aktorka obdarzona ogromnym talentem. Uchodzi za piękność, dzięki czemu jest też pewna siebie. Wysoka i zgrabna sprawia, że to dzięki niej w Polsce zaczynają wystawiać Szekspira. Sama zresztą wystąpi w roli Lady Makbet aż 520 razy!

Henryk Sienkiewicz to młody dziennikarz. Pełen ambicji, planów, marzeń i pragnień… Potajemni wzdycha do Heleny Modrzejewskiej, wysyłając jej miłosne liściki. Choć ma ogromne powodzenie wśród kobiet (w końcu sam Prus napisał o nim artykuł “Co Sienkiewicz wyrabia z piękniejszą połową Warszawy”) z Heleną nie idzie mu tak łatwo. Przyczyna jest oczywista: Helena jest mężatką.

Pewnego razu Helena rzuca pomysł wyjazdu do Stanów Zjednoczonych. Zafascynowany tym Sienkiewicz postanawia od razu działać: przenosi się tam, wynajmuje ranczo i pisze do niej, by ją sprowadzić. Kobieta wkrótce przyjeżdża, ale… z mężem i synem. Niezły galimatias, prawda? Sienkiewicz zakochany po uszy, wpadł jak śliwka w kompot, a Helena? Do końca nie wiadomo. Na pewno jest nim zauroczona (kto by nie był?), ale czy można to nazwać miłością? Wdają się w tą dziką – jak na Dziki Zachód przystało – i nieoczywistą relację ze sobą, pomimo obecności Karola Chłapowskiego i syna Heleny – Dolcia. Czy w prawdziwym życiu mieli romans? Tego nie wiemy, ale pozwólcie zadziałać wyobraźni.

I tak się właśnie toczy, to ich kalifornijskie życie – jest bardzo burzliwe, ale tłumaczą, że “to przez ten wiatr”. Uprawa winogron nie płynie w ich krwi, dlatego sąsiedzi wkrótce zaczynają plotkować o dziwnych Polakach, który grają na pianinie, podczas gdy zbiory gniją im na polu. Sienkiewicz przechadza się po miasteczku z rewolwerem, a Modrzejewska snuje plany występowania na deskach teatrów w Nowym Jorku… W międzyczasie wdają się w lokalne spory, uczestniczą w najważniejszych wydarzeniach Anaheim, miasteczka w którym mieszkają, i próbują przywyknąć do kalifornijskiego klimatu. Choć przez ten wiatr wychodzi im to różnie…

“To przez ten wiatr” – historia, która pobudza wyobraźnię

“To przez ten wiatr” to misternie skonstruowana powieść, która pozwala na wiele swobody naszej wyobraźni. Pomyślcie tylko: jak potoczyłaby się nasza historia, gdyby zakończenie książki okazało się prawdziwe? Oczywiście nie zdradzę Wam tutaj szczegółów i nie powiem, co się wydarzyło… Natomiast sama powieść z fascynujący sposób pozwala na snucie takich niegroźnych insynuacji.

Odbiegając od fikcji, sama historia pobytu Sienkiewicza, Modrzejewskiej i innych sławnych osobistości na kalifornijskim ranczu, również zapiera dech w piersiach. Zanim ta powieść do mnie trafiła, nie miałam o tym zielonego pojęcia! Nie zdawałam sobie sprawy, że Sienkiewicz, którego kojarzę głównie z Trylogią, mógł być tak ciekawym człowiekiem… Choć mam trochę niedosyt po tej książce, bo zdominowała ją właśnie Modrzejewska. Sienkiewicz był trochę bardziej na uboczu, a jego postać bardziej mnie zafascynowała. (Czy wiecie, że miał tylko 154 cm wzrostu – tyle co ja! – przez co miał ogromne kompleksy? Mimo tego, nie brakowało mu powodzenia wśród płci pięknej! ;)).

Jeśli mogę jeszcze trochę pomarudzić, to na koniec dodam tylko, że brakowało mi na samym końcu powieści noty historycznej, aby pokazać czytelnikowi, jak to było naprawdę. Czytając powieść nie do końca wiemy, co jest prawdą, a co fikcją. Jako recenzentka dostałam od wydawnictwa broszury z różnymi ciekawostkami i informacjami, które okazały się niezwykle przydatne do napisania tego tekstu, ale jestem pewna, że komuś, kto zakupi tę powieść w księgarni, tych wiadomości będzie brakować. Otwarta furtka dla wyobraźni jest super opcją, jest podjęciem swoistej gry z czytelnikiem i zachęceniem go do interakcji, ale jestem pewna, że większość z nas chciałaby również poznać fakty o tym fascynującym życiu na Dzikim Zachodzie.

Przeczytajcie i oddajcie sprawiedliwość Sienkiewiczowi – był fascynującym człowiekiem, z ani krztyną nudy w sobie!

Z pozdrowieniami,
Kasia

Share: