Skąd się wzięło moje nazwisko?
Nazwisko to obok imienia wyraz, który pozwala innym ludziom zidentyfikować nas, który odróżnia nas od innych. Nie ciężko sobie wyobrazić, jak trudne byłoby życie każdego z nas, jeżeli nie posiadalibyśmy nazwiska lub choćby pseudonimu, bo to człony bardzo do siebie podobne i często od siebie zależne. W naszym codziennym życiu pojawia się wiele osób noszących to samo imię. Jak w świecie bez nazwisk i przezwisk wytłumaczyć komuś, że chodzi o tę, a nie inną Magdę, o tego, a nie tamtego Krzyśka? Z pewnością byłoby to niesamowicie trudne, o ile nawet nie niemożliwe! Nasze nazwiska odgrywają ogromną rolę w naszym życiu, dlatego jestem pewna, że przynajmniej raz zastanawialiście się nad jego pochodzeniem… Jakie ma znaczenie? Skąd się wzięło? Może tworzyliście drzewa genealogiczne i odkryliście, że jakiś daleki Wasz przodek był szewcem, kowalek czy cyrulikiem? Chociaż na pierwszy rzut oka sprawa wcale nie wydaje się skomplikowana, już po chwili okazuje się trudnością spędzającą sen z oczu. A przekonał się o tym Tomek…
Tomek wraz ze swoimi rodzicami – mamą Natalią i tatą Bartkiem – mieszka w cichym miasteczku położonym pośród lasów i pól. Jakże wielkie przezywa rozczarowanie, kiedy dowiaduje się, że wakacje będzie musiał spędzić w domu z dziadkiem, a nie na plaży w słonecznej i pięknej Chorwacji. Jednak już niedługo po przyjeździe dziadka Antoniego Tomek odkrywa, że dni z nim spędzone nie będą podobne do wszystkich innych… otóż dziadek odkrywa przed Tomkiem świat, w którym żadne słowo nie jest tajemnicą. Jako etymolog uczy go znaczeń słów i pomaga rozszyfrować znaczenie… nazwisk!
– Interesująca jest historia z tym Nowakiem, nawet byś się nie spodziewał. Takie pozornie banalne nazwisko… Chcesz posłuchać? – zaciekawił mnie dziadek. Przesunął się na ławce na tyle, żebym i ja mógł usiąść. – Nazwisko niby proste w wyjaśnieniu, bo pochodzi od kogoś nowego, kto pojawił się gdzieś po raz pierwszy. Na przykład przywędrował z daleka, by się w nowym miejscu osiedlić. Był nowy w obcym sobie środowisku, rozumiesz?
– Spoko, dziadku, ogarniam. To nie jest takie trudne – powiedziałem.
– Widzisz, to ten sam mechanizm. Ale były też inne znaczenia przymiotnika nowy, od których mogły powstać przydomki, a potem nazwiska. Nowym nazywano każdego nowicjusza, czyli ucznia zawodu lub młodego żołnierza. Albo takiego bystrzaka, który bez przerwy wymyślał coś nowego lub popierał czyjeś nowe pomysły. Nowakiem zwano kogoś, kto się dopiero czegoś dorobił albo uzyskał jakieś stanowisko (…)
Duży i ważny udział w opisywanych wydarzeniach ma też sąsiadka i najlepsza koleżanka Tomka, Basia, oraz kapryśny i niegrzeczny kolega z klasy, Olo. Również i ich dziadek Antoni uczy zasad tworzenia nazwisk i metod ich rozszyfrowywania. Wkrótce Tomek będzie miał okazję wykorzystać wiedzę przekazaną mu przez dziadka Antoniego i zrobi to doskonale!
Chociaż to tylko króciutka książka dla dzieci, dowiedziałam się mnóstwa fascynujących rzeczy. Poszczególne znaczenia nazwisk wyjaśnione są przy okazji różnych zdarzeń i perypetii, którym ulegają bohaterowie. To książka cienka, napisana w przystępny sposób, ale pełna fascynujących ciekawostek i niecodziennej wiedzy, którą zdecydowanie warto zdobyć. Ponadto książka jest uzupełniona ładnymi ilustracjami, które pomagają w szybki sposób przyswoić zdobytą wiedzę i zapamiętać to, co się już przeczytało. To prosty i przyjemny sposób do nauki czegoś nowego.
A jeżeli jeszcze się wahacie, czy przeczytać ją Waszym pociechom, to profesor Jan Miodek z pewnością Was przekona:
Dlatego z satysfakcją i radością witam książkę „Skąd się wzięło moje nazwisko?”, która w przystępny sposób – na tle bardzo interesującej fabuły – odkrywa przed czytelnikiem podstawowe typy nazewnicze funkcjonujące w naszym języku. To zarazem atrakcyjnie podany kawał historii Polski, jej tradycji, kultury i obyczajów, bo związek nazw z tymi obszarami jest przecież oczywisty.