“Byliśmy w Oświęcimiu” to książka z rodzaju tych, po które od czasu do czasu trzeba sięgać, mimo że boli. To zbiór wspomnień wojennych, zebranych w bardzo wnikliwe opowiadania, które przypominają nam, że nie możemy zapomnieć. Zawsze, kiedy czytam książki o wojnie i życiu w obozie (choć czy można to właściwie nazwać życiem?) nie potrafię zrozumieć, jak to możliwe, że człowiek zgotował taki los drugiemu człowiekowi… Co więcej, w obliczu współczesnych wydarzeń, uświadamiam sobie, że ten los może się powtórzyć, jeśli świat się nie opamięta. Jeśli to my, ludzie, się nie opamiętamy! Dlatego dziś, wszystkim czytelnikom bloga Jej Wysokość Literatura, jako lekturę obowiązkową przepisuję książkę “Byliśmy w Oświęcimiu”, która ukazała się na rynku dzięki Wydawnictwu Słowne.
Jestem tutaj